Forum Forum dyskusyjne o Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Forum dyskusyjne o
Zajebamba forum
 Od nendzy do piniendzy... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Inka




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Radomia :)

PostWysłany: Śro 21:11, 23 Sie 2006 Powrót do góry

Bo pieniądze rządzą światem. I to prawda. Teraz liczy się tylko kasa, kasa, kasa. Ona tylko napędze życie, jakby tylko one się w życiu liczyły. Wkurza mnie takie podejście. U mnie pracuje i mama, i tata. Nie są wspomagani swoimi rodzicami, rodzeństwem, nie mają dwudziestu kredytów na głowie, pracują dla jakiejś tam osoby. Zasuwają na pełnych obrotach, a ponieważ mieszkamy w centrum, w starym budownictwie to płacą fortunę za rachunki, tym bardziej, że ludzie od nas cały czas zbierają na coś pieniądze, bo bloki są remontowane - ogrodzone podwórko, wymieniane dachy, za rok chcą ocieplać budynki. Niby mają tylko mnie, ale cóż. Mam internet, telefon komórkowy, który mnie wkurza, bo ma za dużo ,,bajerów", własny telewizor, DVD, ale co z tego?
Żyjemy jak normalni z dnia na dzień, też czasami mamy problemy finansowe, ale moi rodzice nie żyją tylko dla pieniędzy. Nie one są najważniejsze w życiu i tego mnie nauczyli.

Teraz jak tak patrze na tych wszystkich ludzi, którzy mnie otaczają, to jestem przerażona. Moja koleżanka z gimnazjum zerwała ze swoim chłopakiem, bo zamiast jakiegoś srebrnego łańcuszka, który sobie zamarzyła dostała pluszowego misia. A ja tam bym się cieszyła, że mi kupił misia, to łańcuszka się nie przytulę w nocy, nie pogłaszczę, będę go mieć całe życie, bo nawet jak mu łapka odpadnie to się przyszyje, pocałuje i będzie cacy.
Inna koleżanka, już z liceum, uważa jedną z dziewczyn z klasy za kretynke, bo powiedziała, że kupiła sobie kostium na basen za trzydzieści złoty. No tak... tylko jak nie-kretynka ma mamę i tatę prawnika to może tak myśleć. Wiecie... na BASEN to kostiumu tańszego niż sto złoty się nie kupuje...

Przerażające jest to, że ludzie myślą tylko o pieniądzach. A już rozbrajające jest podejście koleżanki mojej przyjaciółki, która umawia się tylko z ,,nadzianymi kolesiami". Inni nie mają u niej szans. To naprawdę jest głupie. Bo to, że ktoś teraz ma pieniądze, nie znaczy, że będzie miał je zawsze, a chłopak, któy pochodzi z ubogiej rodziny nie będzie w przyszłości ,,kimś".

Moim zdaniem liczą się gesty. Ale te drobne.
Dam Wam przykład z walentynek. Nie mam chłopaka, na walentynki też nie miałam. Dostałam tulipana od taty i jakiegoś nieznanego mi chłopaka na ulicy. Ale, obiecałam mojej przyjaciółce i jej bratu, że dostaną ode mnie walentynki. I oni mi je też obiecali. Warunek był jeden - maja być zrobione własnoręcznie. I takie były. Namalowane kredkami, flamastrami, ładnie oprawione z wierszykami w środku. I moim zdaniem, były dużo bardziej wartościowe niż te kupione, bo został poświęcony czyjś czas.

Ja przyjaźnię się z Izą, ale jest to przyjaźń oparta na gestach. Są kłótnie, ja nie mówię, że nie, ale wiem, że mogę na nią liczyć. Słucham, kiedy ona ma problemy, ona słucha, kiedy ja mam. Nie wymieniamy się ubraniami, nie obgadujemy się za plecami, nie malujemy sobie na wzajem paznokci. Czasami porzucamy się jarzębionom, powiemy, że sie lubimy. Ja jej zrobię bez okazji bransoletkę z muliny, ona mi krokodylka z koralików. Głupota, a cieszy, bo się ją robi samemu, a nie płaci majątek.

Byłam kiedyś z chłopakiem, czemu nie jesteśmy to szczegół. Zwykły chłopak, ot, taki jakich na pęczki wkoło. Dostałam kiedyś, bez okazji, zwykłego żółtego szklanego słonika. I ucieszyłam się z niego. Moje koleżanki stwierdziły, że jestem głupia, bo to jest ,,nic". A dla mnie miał znaczenie, bo był od niego i nie ważne, czy to kosztowało trzy złote, czy dwadzieścia, było od niego i wtedy to się dla mnie liczyło. Przy ostatnim przekładaniu mebli słonik rozsypał się w drobny mak i dobrze :].

Się rozpisałam :/. Ja naprawdę uważam, że pieniądze nie są najważniejsze i że są ważniejsze rzeczy na świecie, niż te pieniądze. Są potrzebne, nie mówię że nie, bo bez nich nie ma egzystencji. Ale czemu ludzie zawierają małżeństwa typu:
- Cześć
- Cześć
- Chcesz obiad?
- Chce
- Jak w pracy?
- Dobrze

Wieczorem...

- Dobranoc
- Dobranoc

Przecież to jets głupie :/. Potem może coś dopiszę, na razie mi się nie chce już tego robić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ethlinn




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Włocławka

PostWysłany: Sob 11:16, 26 Sie 2006 Powrót do góry

No niby racja, bo kiedy nie ma w domu pieniędzy na chleb, bo u mnie różnie bywa, raz są, raz, ale mam liczną rodzinę, i mimo wszystko kocham ich (chociaż mnie wkurzają, irytują, denerwują, doprowadzają do białe gorączki, itd.)to zawsze jest zabawa, wszyscy się cieszą, a mama na patelni uśmaży po kromce chleba i jest super! To nam na razie wystarcza, a po paru dniach i tak wszystko wraca do normy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Milena




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Włocławka

PostWysłany: Sob 13:07, 26 Sie 2006 Powrót do góry

No, Inka masz rację! Moi rodzice też pracują, ale w porównaniu z tą pracą zarobki mają tragiczne. Po zapłaceniu rachunków, spłaceniu jakiejś raty, zostaje nam na życie nawet nie połowa tej ich wypłaty. Kiedyś było tak, że to ja dawałam rodzicom moje zaoszczędzone pieniądze, bo zabrakło na jedzenie, ale na szczęście takie momenty się już nie powtarzają. Teraz nie narzekam, bo mam Internet, komórkę, codziennie ojciec „lata” po świeży chleb do sklepu. Znam kilka osób, które albo wywyższają się z powodu tego, że są bogatsi albo takie, których rodziny mają problemy i gdzie przeważnie brakuje pieniędzy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnGeL




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sob 13:21, 26 Sie 2006 Powrót do góry

ehh no prawda...
co z tego że koles ma kase jak ma pusto w głowie....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Inka




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Radomia :)

PostWysłany: Sob 16:35, 26 Sie 2006 Powrót do góry

No i tutaj ja się zgodzę z Milką Razz. I Angel też. U mnie w klasie raczej nie ma takiego podziału: nadziani, normalni, biedni. Nigdy tak w mojej klasie licealnej nie było. Jest np. chłopak, którego ojciec jest weterynarzem ma dwa ośrodki (bo mieszka za Radomiem) tam gdzie mieszka i lecznice w Radomiu, jest świetnym weterynarzem, mieszkają w takim domu, że oczy wyłażą, a ja się o tym dowiedziałam pod koniec drugiego półrocza :]. Dlaczego? A dlatego że jest normalnym chłopakiem, który się nie wywyższa. Są oczywiście dwie dziewczyny, któe uważają się za Nie-Wiem-Jak-Bardzo-Jestem-Wsaniała, ale reszta jest spoko :].

Tylko to trochę dołujące, że niektórzy mają takie problemy :/. Ja tam żyje sobie spokojnie, a niektórzy nie mają takiej możliwości.

No i zgadzam się z Angel, ale jak dziewczyna ma pieniądze rodziców to też się ma za niewiadomo kogo, więc to działa w dwie strony. Ale, oczywiście, są i normalni ludzie, których rodzice nie pozwolili na przewrócenie się w głowie i to im się chwali :].


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnGeL




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sob 23:45, 26 Sie 2006 Powrót do góry

u mnie w klasie jest taka laska ...z kasa ...jej ojciec ma całe tereny przemysłowe w moim mieście....

rozpieszczona,zadufana w sobie,kochająca siebie egoistka...
nie słyszy sie w niej nic tylko ...ale ja jestem piękna,mam fajne ciuchy,jaka ja jestem mądra,wszyscy mnie kochają...itd
naszą babke z angielskiego poucza jak co sie wymawia....
a najbardziej mnie wkurza tekst rodzice mi nie dają duzo kieszonkowego..nie wcale....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin